Archiwum 11 sierpnia 2008


Szarość....
11 sierpnia 2008, 22:19

... każdy dzień to dzień bez Ciebie, wciąż sama tu tkwie, i nie umiem pójść dalej, patrze w lustro zdażeń, i wciąż tęsknie bardziej, bo nie ma już nas, teraz jesteś ty i jestem ja. Mimo że minął już prawie rok, ja wciąż kocham go. Nie umiem zapomnnieć mych łez, tych wszystkich smutnych dni.Tak wciąż śnie że on pokocha mnie.Wiem że robie źle ale gdy on ze mną jest to świat różowym jest...

Tak to właśnie ja, Paula smutna mała zapłakana. W sumie to już mi lepiej, teraz tak pisze ale wiem że w nocy znów nie usnę. Może gdy to z siebie wyrzucę wszystko od początku, to może zrobi mi się lepiej i będe umiała przeskoczyć ten cały ból i smutek. Wieże że dam rade a jeśli nie dam to już tylko.... Wiem że dam rade musze.

Cała ja...
11 sierpnia 2008, 21:57

....czyli żyjątko... istota...człowiek... kobieta... . Kobieta to chyba jeszcze nie zresztą zależy jak kto traktuje to pojęcie... nie będę rozwijać teraz tej myśli bo było by to nudne tak na wstępie. I tak pewnie będzie można się ponudzić bo przecież nie jestem pisarką, nie umiem dobierać słów tak by moje wpisy były zrozumiałe... Za te i  inne błędy na tej stronie z góry przepraszam. Ale sami wiedzieliście na co się porywacie wchodząc na tą stronę... stronę o mnie... więc i zarazem o moich błędach i wadach, niedoskonałościach tak że. Ale kim ja jestem żeby być ideałem... nikim... małą dziewczynką z wielkimi marzeniami... . Apeluje o szczerość w komentarzach... potrzebuje krytyki by muc się udoskonalać i iść wciąż na przód... . Wiem powiecie mi masz tylko siedemnaście lat co ty wiesz o życiu... . Zrozumcie że nie o wiek  wpisany w tych wszystkich papierkach chodzi, a o to na ile lat się czujemy... początki bywają trudne ale chyba nie było tak źle a nawet jeśli było to już się stało teraz liczę że z dnia na dzień będzie już tylko lepiej.  Pozdrawiam ;)